usłyszzzz mnie...
w muszli z wakacji
syrena
w muszli z wakacji
syrena
--
Żółty cadillac
Kto by tam dzisiaj wyszedł na spacer,
w taki ziąb, w taki wiatr, w taki deszcz?
Tylko pan, smutny pan z Cadillakiem
i ta pani smętna do łez.
W falochronach wiatr ubija piany,
na kapturach szu szu szumi deszcz,
a ten pan... się uśmiechnął do pani :)))))
i ta pani do niego - też :)
- Doskonale wiem, że się nie znamy :(
lecz że ziąb, zimny wiatr, leje deszcz -
może by się tak ogrzać ustami?
Błagam panią... powiedz, że chcesz!
Z morza słychać wtem syrenie śpiewy,
przepadł ziąb, przepadł wiatr, przepadł deszcz;
żółty Cadillac rozgania mewy,
jak to jamnik - wesoły pies.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz