jesienne wykopki —
chłop do worka
trener do szatni


----

Ekstraklasa



Zbrojni w tasaki, noże, siekiery
przybyli "Legii" nieprzyjaciele.
Naprzeciw nim, z kościoła wybiegł
różowy, moherowy beret.

- Bij babcię! - sto gardeł wrzasnęło.
- Łobuzy! - pisnęła babcia
i z furią uniosła laskę,
na wrogie hordy natarła.

"Erki" krążyły jak sępy
wokół stadionu „Legii”
i mecz odłożono na rok,
bo nawet piłkarze polegli.

A moherowy beret,
czy babci się chociaż zsunął?
Nikt nie wie - po wszystkim zbiegła
na mszę do kościoła na ósmą.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz