dział onkologii
przez drzwi z nową pacjentką
nić babiego lat…


---

Damianek

na próżno czuwaliśmy
próżno śmiały się wszystkie światła domu
rankiem coraz wyraźniejszy uśmiech
jaśniał odbity na przezroczystej twarzyczce

kiedy wreszcie całego
ukradła noc
w nas pozostał na zawsze
tamten uśmiech






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz